I PIKNIK RODZINNY 2013
W ostatnią sobotę wakacji mieszkańcy wsi mieli możliwość uczestnictwa w I PIKNIKU RODZINNYM.Kto przybył mile wspomina tą imprezę,a kto nie zechciał skorzystać z zaproszenia może jedynie żałować! Żeby piknik mógł się odbyć trzeba było jednak trochę zaangażowania kilku osób,bo jak wiadomo nic samo się nie zrobi.Tydzień przed imprezą grupa śmiałków w czynie społecznym udała się do lasku brzozowego za salą wiejską poskramiać bujną zieleń oraz konstruować ławki i stoliki.Serdeczne podziękowania należą się za to chłopakom z rady sołeckiej-Jarkowi Gumule,Jarkowi Musiałowi,Jarkowi Dokowiczowi,Stefanowi Słocińskiemu oraz Ani i Darkowi Koconiom,Basi i Jarkowi Białogrzywym,Lechowi Gudełatisowi,Tomkowi Końce,Jackowi Urbanowiczowi,Maciejowi Słocińskiemu i Mietkowi Bruździńskiemu.Ta nieprawdopodobnie dynamicznie działająca grupa zbudowała i pomalowała piękne,drewniane stoliki z ławeczkami.Wspomnieć należy że działali w skrajnych warunkach posiadając tylko jeden młotek.Wszyscy mamy nadzieję,że ławki posłużą jeszcze mieszkańcom przez kilka lat.W razie czego w lasku zainstalowano system monitoringu ułatwiający złapanie ewentualnych wandali.Aranżacją trawnika zajęli się Czarek Kupiec z Karolem Zawartym.Wszystkie prace nadzorował sam sołtys wsi Marek Bińkowski.Przy pracy wypito 1 paczkę kawy mielonej z cukrem:)
Na czas pikniku było wszystko gotowe i już o 15.00 przewodnicząca KGW Krysia Bruździńska uroczyście przecięła wstęgę otwierając nowy placyk zabaw.Został on zbudowany w ramach działania 413 „Wdrażanie lokalnych strategii rozwoju ” w zakresie operacji odpowiadających warunkom przyznania pomocy w ramach działania „Odnowa i rozwój wsi”. Wykonawcą była firma: Hydro – Wielkopolska.
Następnie przyszła kolej na konkursy sportowe z udziałem dzieci oraz dorosłych.Cichogórscy mężczyźni rozegrali między sobą mecz piłki nożnej,dzieląc się na drużyny: Nagie torsy vs Tekstylni.Wynik meczu jest nieznany do dziś ze względu na rozbieżność decyzji sędziego i konferansjera.Kolejny mecz rozegrali chłopcy kontra dziewczynki.
Odbył się także konkurs przenoszenia jajka na łyżce,w którym ucierpiał tuzin jajek.Dzieci i rodzice konkurowali w wyścigu w workach,a współpracowali w konkurencji przelewania wody na czas.Niemałe zamieszanie spowodował Batman-czyli p.Borówko przelatujący na niebie i rzucający z motolotni słodycze.Pokaz tężyzny fizycznej można było podziwiać przy przeciąganiu liny.W tej kategorii panie dały świetny przykład determinacji i uporu:)
Dla głodnych mężczyzn przygotowano konkurs jedzenia jabłka na sznurku bez użycia rąk.Większość panów wcale się nie najadła ale nadrobili to piekąc kiełbasy nad ogniskiem.Nagrodami w konkursach dla dzieci były przybory szkolne,słodycze,dyplomy oraz medale.Dodatkowymi atrakcjami dla dzieci był dmuchany zamek,stoisko z watą cukrową oraz malowanie twarzy.
Wieczorem rozpoczęła się zabawa taneczna.Imprezę poprowadzili DJ.z Music Fan’u. Zabawa trwała do rana,a echo niosło się daleko,daleko poza granice wsi Cicha Góra.
Zdjęcia oraz film zostały udostępnione dzięki uprzejmości pani Magdy:)